wtorek, 20 września 2011

Amnezja, czyli króciutko

Przyszła mi dziś do głowy stara anegdota. Rzecz się dzieje za czasów komuny.
Wtedy, jak moi rówieśnicy być może jeszcze pamiętają, panował ogólny zwyczaj, że spektakle teatralne zapełniały  się widownią  złożoną z edukowanej na siłę  przez ówczesną władzę, klasę pracującą, zbieraną do kupy  i zwożoną autobusami  z  wszelkiego rodzaju  pobliskich i dalej położonych zakładów pracy, które otrzymywały  specjalne zbiorcze bilety, niezależnie od rodzaju i poziomu wystawianej sztuki.
Taka właśnie grupa spóźnionych  widzów
w trakcie trwającego już spektaklu „Odprawy posłów greckich”, wchodzi „cichutko” na wygaszoną już widownię  i po omacku wyszukuje swoich miejsc, a tu ze sceny pada głośniejsza niż  zwykle kwestia:
-„Skąd przybywacie i ilu was jest?”
A jeden z grupy spóźnialskich  na to:
-„ SKR CELBOWO”,  45 osób!
……………………………………………………………………………………………………………

A u mnie na blogu, liczebność widzów  powiększa się z każdym dniem
I na ten moment  jest już dwukrotnie  większa niż dotychczasowa  widownia w Teatrze Muzycznym w Gdyni.
Odnotowany wynik wejść na dzień 20 września 2011 to już

1600!!!

 Chciałbym zadać każdemu z Was przynajmniej pierwszą część pytania z przytoczonej anegdoty, ale statystyki Bloggera  dokładnie mi to  unaoczniają, choć robią to ogólnie, bezdusznie i zbiorczo.

Natomiast widząc w tych statystykach, że najczęściej  wyszukiwanym tu tematem jest post „Jak zapamiętać długi tekst?”, na wszelki wypadek  nie będę się tym razem rozwodził, (kto chce niech poćwiczy ten temat z programem Program FullRecall ) i ciesząc się, że jest Was tu tylu
Pozdrawiam 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz